Materiały do pracy – kwiecień – tydzień IV – Dbamy o przyrodę
PONIEDZIAŁEK – Segregujemy śmieci
Rozwiązywanie zagadki B. Szelągowskiej Śmieci
Rodzic recytuje zagadkę i prosi dziecko o podanie rozwiązania.
O porządek trzeba dbać,
wiedzą o tym także dzieci.
Do odpowiednich worków
każdy wrzuca …(śmieci)
Słuchanie opowiadania E. Stadtmuller Smok Segregiusz
książka (s. 62-63)
Smok Segregiusz był niezwykle sympatycznym bajkowym smokiem. Uwielbiał bawić się tym, co inni uważali za śmieci. Kartonowe pudełka zamieniał w domki dla lalek albo rycerskie zamki. Plastikowe butelki oklejał błyszczącą folią i wykorzystywał jako wieże albo robił z nich rakiety. Kolorowe nakrętki z radością ustawiał jako pionki w grach planszowych, które sam wymyślał. Z puszek robił grzechotki, ze starych rękawiczek – maskotki . . . Nigdy się nie nudził . Zazwyczaj chodził uśmiechnięty, a gdy wpadał na jakiś kolejny zwariowany pomysł – podskakiwał z radości. Jednego Segregiusz nie mógł zrozumieć. Gdy widział powyrzucane byle gdzie papierowe torebki, puszki czy reklamówki, w jego oczach pojawiał się smutek. – Czemu ludzie wyrzucają takie wspaniałe zabawki? – rozmyślał. – Jeśli już nie chcą się nimi bawić, to przecież są pojemniki na papier, metal, czy szkło. Na pewno ktoś wie, jak takie skarby wykorzystać . . . O, znów ktoś pomylił trawnik ze śmietnikiem i park nie jest już taki ładny jak był. Czy naprawdę tak trudno trafić papierkiem do kosza?
– Czy myślisz o tym samym, co ja? – spytała senna Wróżka Gwiazduszka, która pojawiła się nie wiadomo skąd i przysiadła obok smoka, na parkowej ławeczce. Segregiusz spojrzał na porozrzucane wszędzie śmieci i westchnął ciężko. – Wymyśl jakąś zabawę, która nauczy wyrzucania papierków do kosza – zaproponowała Gwiazduszka – a ja postaram się, aby ten pomysł przyśnił się jakiemuś dziecku. – Spróbujmy – zgodził się smok. – Tato, tato! – zawołał Olek, gdy tylko otworzył oczy. – Śniło mi się, że wygrałem wielki turniej. – Rycerski? – zainteresował się tato. – Jasne, że rycerski, – kiwnął głową Olek. – Miałem na sobie srebrną zbroję, hełm z pióropuszem i walczyłem . . . ze śmieciami. – Z czym? – oczy taty zrobiły się okrągłe ze zdumienia. – Te śmieci chciały zasypać cały świat, a ja im na to nie pozwoliłem – oświadczył dumnie rycerz z przedszkolnej grupy Tygrysków. – Jestem z ciebie dumny – oświadczył tato i uścisnął Olkowi prawicę. – Ten bałagan na trawnikach to rzeczywiście problem – rozmyślał, jadąc do pracy. – Akurat projektował nową szkołę, a jego kolega – architekt krajobrazu – głowił się nad tym, jak urządzić plac zabaw dla przedszkolaków i park pełen atrakcji sportowych dla starszych dzieci. – Tylko pamiętaj o koszach na śmieci – przypomniał mu tato, kiedy tylko wszedł do biura. Pan Zbyszek kiwnął głową i po paru godzinach przyniósł gotowe szkice. Kosze w kształcie smoków, rakiet, wież fantastycznie pasowały do sportowych boisk i huśtawek. – Niech dorosłych uczą dzieci, gdzie wyrzucać trzeba śmieci – podsumował jego pracę tato.
Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania i ilustracji w książce. Rodzic zadaje pytania:
- Co lubił robić smok Segregiusz?
- Co smuciło smoka?
- Jaki sen miał Olek?
- Dlaczego należy wyrzucać śmieci do kosza?
- W jaki sposób możemy chronić przyrodę?
Akcja Segregacja
Praca plastyczna Kolorowe obrazki z zakrętek
kartka z bloku technicznego, klej magic, kredki, plastelina, zakrętki
Dziecko układa obrazki według własnego pomysłu. Pokazuje je rodzicowi, a następnie przykleja klejem do kartki. Na koniec dorysowuje lub dolepia z plasteliny brakujące elementy. Może to być na przykład gąsienica na liściu, kwiatek, samochód, ślimak.