Poniedziałek – 12.04 – “W wiejskiej zagrodzie”

Zabawa bieżna Koniki na wybiegu.
Dzieci są konikami. Biegają po łące zgodnie z rytmem wyklaskiwanym przez Rodzica.

  • idą stępa (powoli, wysoko unosząc nogi),
  • biegną kłusem (biegną na palcach, ale jeszcze nie bardzo szybko)
  • galopem (biegają szybko, na całych stopach, w jednym kierunku).

Opisywanie charakterystycznych cech środowiska wiejskiego.

R. pokazuje dziecku obrazek przedstawiający krajobraz wiejski. Dzieci opisują jego charakterystyczne cechy. R. zadaje pytania pomocnicze, np. Jakie domy są na wsi?

Słuchanie opowiadania Ewy Stadtmüller “Wiejskie ustronie”.
Książka (s. 62–63)

– Nie uwierzycie, co się nam przytrafiło! – opowiadał przy kolacji dziadzio. – Postanowiliśmy
z babcią zabrać was na parę dni na wieś, więc zacząłem szukać gospodarstwa agroturystycznego położonego w jakiejś ładnej i spokojnej okolicy. Znalazłem. Miejsce dobrze mi znane. Patrzę na nazwisko gospodarza – coś takiego! Mój kolega z dzieciństwa też nazywał się Maciszek, ale na imię miał Staś, a nie Janusz. Dzwonię. I cóż się okazuje…? – ten Janusz to rodzony syn Stasia.
Ale było radości! Staś zaprosił nas do siebie razem z wnukami.
– Pojedziemy na wieś? – ucieszyła się Ada.
– Oczywiście – jeśli rodzice się zgodzą – zaznaczyła babcia.
Na szczęście mama z tatą nie mieli nic przeciwko temu. Olkowi zdawało się nawet, że tata
puścił oko do mamy, zupełnie jakby chciał powiedzieć: „Nareszcie będziemy mieli trochę czasu tylko dla siebie”.
Gospodarstwo agroturystyczne, pod wdzięczną nazwą „Ustronie”, okazało się miejscem
wymarzonym na odpoczynek. Pan Staś nie ukrywał wzruszenia. – Wasz dziadek przyjeżdżał tu z rodzicami na wakacje – opowiadał Olkowi i Adzie. – Chodziliśmy
razem na grzyby i jagody, paśliśmy krowy…
– Ma pan krowy? – zainteresował się natychmiast Olek.
– A mam – uśmiechnął się kolega dziadka. – Ta starsza to Jagoda, a ta młodsza – Malina.
– A kaczuszki? – chciała wiedzieć Ada.
– Kaczuszki też są.
Całe popołudnie dzieci spędziły na zwiedzaniu stajni, obory i kurnika. Adzie najbardziej
podobało się karmienie kur i kaczek, a Olkowi – królików. Oboje z zachwytem przyglądali się,
jak pan Staś czyści konia.
– Co prawda do pracy w polu używam traktora – opowiadał pan Staś – ale kiedy do Janusza
przyjadą goście, to każdy dzieciak marzy, żeby wsiąść na prawdziwego rumaka.
Olkowi natychmiast zaświeciły się oczy.
– A czy ja… też mógłbym się przejechać? – zapytał z nadzieją w głosie.
– Na koniu czy na traktorze? – chciał wiedzieć pan Staś.
– Jak znam mego wnuka, to na jednym i drugim – zaśmiał się dziadzio.
Trzy dni przeleciały jak z bicza strzelił. W tym czasie dzieci zdążyły zaprzyjaźnić się z Burym,
który okazał się nadzwyczaj spokojnym koniem. Z Olkiem i Adą na grzbiecie spacerował po
całym gospodarstwie, a w tym czasie prowadzący go za uzdę pan Stanisław opowiadał, jak mu się gospodarzy. Okazało się, że ma duże pole, na którym uprawia rzepak.
– Musicie przyjechać w maju – zapraszał. – Zobaczycie, jak pięknie kwitnie.
– Jak ty sobie, Stasiu, z tym wszystkim radzisz? – nie krył uznania dziadzio.
– Wstaję o piątej, oporządzam zwierzęta, a potem po kolei robi się, co trzeba – odparł zadowolony gospodarz.
– Wiesz, dziadziu, chyba będę rolnikiem – zwierzył się Olek, gdy trzeba było pożegnać wiejskie „Ustronie” i ruszać do miasta.
– Byłbyś gotów na tak ciężką pracę? – zdziwił się dziadzio.
– Jasne – kiwnął głową Olek.
– A na wstawanie o piątej rano?
– Nad tym musiałbym jeszcze popracować… – przyznał się największy śpioch w rodzinie.

Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania i ilustracji w książce.

R. zadaje pytania:
−− Co zobaczyły dzieci w gospodarstwie syna pana Stasia?
−− Co robili Olek i Ada podczas wizyty w gospodarstwie?
−− Jakie obowiązki ma do wykonania rolnik?

Zagadki słuchowe – Odgłosy zwierząt

Dziecko odgaduje, jakie zwierze wiejskie wydaje dany odgłos.

Karta pracy, cz. 2, nr 33.
Dzieci:
−− nazywają zwierzęta i dzielą ich nazwy rytmicznie (na sylaby),
−− kolorują rysunki dwóch wybranych zwierząt,
−− rysują po śladzie drogę konia do stajni.

Mieszkańcy wiejskiego podwórka – zajęcia plastyczne z wykorzystaniem
techniki wyszywanie na papierze – praca plastyczna
“Mieszkańcy wiejskiego
podwórka”.

Potrzebne będą; biała kartka z bloku technicznego, kordonek lub wełna, szablony zwierząt wiejskich, mocny klej, kredki.
Dziecko samodzielnie lub z pomocą Rodzica odrysowuje na kartce szablon wybranego zwierzęcia domowego. Następnie wykleja jego kontury kolorowym kordonkiem lub wełną. Następnie dorysowuje brakujące elementy wiejskiego krajobrazu, np.: słońca, chmur, domu, płotka, trawy, drzewa.