Materiały do pracy – kwiecień – tydzień III – Wiosna na wsi
WTOREK – Co słychać wiosną na wsi?
Słuchanie opowiadania A. Widzowskiej Nauka pływania
Mały kaczorek Ptaś był najlepszym pływakiem na całym podwórku. Nawet kiedy spał przebierał nóżkami jakby pływał w stawie. Nie musiał chodzić na basen ani brać lekcji pływania, bo gdy tylko wykluł się z jajka, od razu wskoczył do miski z wodą i zanurkował. Kaczorek myślał, że wszystkie zwierzęta są dobrymi pływakami: konie, psy, koty, krowy, świnie, króliki, a przede wszystkim kury. Pewnego dnia Ptaś ogłosił zawody pływackie w stawie nieopodal domu. Okazało się, że chętne do pływania były były zwierzęta: pies Merduś, dwie kaczki bliźniaczki i żabcia Kumcia.
Jak to? – zdziwił się kaczorek Ptaś. – A dlaczego nie przyszły świnki?
Świnki wolą kąpać swoje ryjki w korytku – wyjaśnił pies
A konie i krowy?
One wolą brać prysznic na łące w czasie deszczu.
A króliki i koty? – dopytywał Ptaś.
Uciekają na samą myśl o pływaniu w wodzie
Całe szczęście, że jest chociaż kurczak – powiedział kaczorek, widząc stojącego nieopodal kurczaczka Pazurka.
Ale ja tylko przyszedłem popatrzeć… – szepnął kurczak.
Jak to? Nie chcesz zdobyć pierwszego miejsca w pływaniu? – zdziwił się Ptaś.
Chciałbym, ale… kurczaki i kurki nie potrafią pływać.
Ja potrafię! – pisnęła żabcia Kumcia, zakładając na głowie czepek kąpielowy. – Umiem pływać żabką, delfinem kraulem i pieskiem – pochwaliła się.
Pieskiem do pływam ja! – oburzył się Merduś.
Kaczorek Ptaś nie mógł uwierzyć, że kurczaki nie znają się na pływaniu.
Zaraz Cię nauczę – powiedział i pokazał Pazurkowi, jak przebierać nóżkami i jak machać skrzydełkami.
A teraz wskakuj do stawu i pamiętaj, dziób unoś nad wodą!
Mama. mi mówił, żebym nigdy nie wchodził sam do wody – powiedział kurczaczek.
Eee tam, przecież nie jesteś tu sam, zobacz ilu nas jest.
Ale ja się boję…
Nie bądź tchórzem.
Dajmy mu spokój – powiedział pies – Ma prawo się bać.
Merduś ma rację – powiedziała żaba Kumcia. – Niech kurczak stoi i patrzy.
Wszystkie ptaki to superpływaki! – stwierdził rozgniewany kaczorek i chciał wepchnąć kurczaka siłę do wody.
Na szczęście w pobliżu przechodziła się Pani Gęś i w porę zauważyła niebezpieczeństwo. Osłoniła kurczaka swoim białym skrzydłem i powiedziała:
Nie można nikogo do niczego zmuszać ani wypychać na siłę do wody. Pazurek mógłby się utopić! Rozumiesz, że to niebezpieczne?
Tak…
Czy ty, Ptasiu, umiesz latać tak wysoko jak orły?
Nie…
A gdyby orzeł chciał cię zepchnąć z wysokiej skały, żeby sprawdzić, czy umiesz latać, to jak byś się czuł?
Bałbym się.
No widzisz. Jedni potrafią świetnie pływać, inni latać, ale nikt nie umie wszystkiego.
Przepraszam – szepnął zawstydzony Ptaś.
Brawo. To jest to, czego warto nauczyć wszystkich: słowa przepraszam.
Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania:
- Jakie zwierzę ogłosiło zawody pływackie?
- Dlaczego nie wszystkie zwierzęta chciały brać w nich udział?
- Kogo kaczorek Ptaś chciał nauczyć pływać?
- Jak oceniasz zachowanie kaczorka?
- Co powiedziała pani Gęś, osłaniając kurczaczka?
- Co to znaczy, że nikt nie może nikogo do niczego zmuszać?
Praca plastyczna Kolorowy kogut (origami)
Potrzebne materiały: żółta kwadratowa kartka, czerwony i czarny pisak, nożyczki
Kartkę składamy wzdłuż jednej przekątnej, a następnie dwa boki zaginamy do środka aby powstał deltoid.
Kartkę składamy na pół otrzymując trójkąt.
Wykonujemy trzy zgięcia na ogonie po jednej stronie i zgięcie na dziobie.
Dzięki otrzymanym liniom wywijamy wszystko obustronnie. Na koniec dorysowujemy oko i doklejamy czerwony element na górze. Kogut gotowy!
Zachęcamy do wysyłania zdjęć prac dzieci na grupowego maila!
Zabawa dydaktyczna Kalambury
Rodzic prezentuje za pomocą ruchu wybrane zwierze np. kurę. Dziecko ma za zadanie odgadnąć co to za zwierzę. Następuje zamiana ról, teraz dziecko pokazuje np. krowę.
Dodatkowo piosenka o wirusie Przegoń wirusa
Dziecko razem z rodzicem śpiewa piosenkę. Stara się zapamiętać tekst.
Stuk puk,
stuk puk,
wirus jest u drzwi.
Puk, puk,
prędko otwórz mi.
Nie, nie,
nie otworze ci,
ty wirusie jesteś bardzo zły.
Lecz tak czasami zdarzyć sie może,
że przyjdzie wirus o pewnej porze,
ty go nie widzisz,
więc ręce myj,
tym go przestraszysz,
ucieknie w mig.
Tup tup tup,
wirus skrada się.
Tak tak tak,
wpuść do siebie mnie,
nie, nie , nie chce chorym być,
ty wirusie jesteś bardzo zły.
lecz tak czasami zdarzyć się może,
że przyjdzie wirus o pewnej porze,
ty go nie widzisz,
więc ręce myj,
tym go przestraszysz,
ucieknie w mig.
Życzymy miłej zabawy!